niedziela, 17 września 2017

Żołnierzyk

Hej! Dzisiaj one-shot nadesłany na konkurs wakacyjny na Księdze Baśni. Co prawda nie wygrałam, ale całkiem nieźle mi poszło, a jeśli ktoś ma ochotę na szesnaście stron dramatu pisanego z perspektywy dziecka - proszę bardzo. Ja się ulatniam, a Was zapraszam do lektury. P.S. Wciąż nic nie zmieniłam na blogu z zapowiedzianych zmian. Jestem w wirze nowego liceum. Może kiedyś wezmę się do pracy. Żołnierzyk 5.07 Kiedy byłem jeszcze małym chłopcem, bawiliśmy się z tatusiem w „Polowanie”. Moi koledzy nazywali zabawę „berkiem”. Wybieraliśmy się do wielkiego lasu, w którym drzewa sięgały nieba, i staraliśmy się nawzajem złapać. Tatuś ze swoją protezą biegał wolniej ode mnie, mimo że wówczas miałem dopiero siedem lub osiem lat. Teraz jestem już prawie dorosły i mam ich jedenaście. Zawsze po Polowaniu wybieraliśmy się na łąkę, na której rosły kwiaty o delikatnych, czerwonych płatkach. Tatuś nazywał je makami, ale ja mówiłem na nie „krwiatki”, bo zostawiały na moich palcach szkarłatne...
Czytaj dalej »

wtorek, 29 sierpnia 2017

Aktualizator

Cześć! Dzisiaj pierwszy (chyba) post informacyjny na blogu, czyli Aktualizator, który zapewne wiele razy jeszcze zagości na blogu, bo dążymy do doskonałości, czyż nie? Jak zapewne zauważyliście, wygląd bloga zmienił się o sto osiemdziesiąt stopni, za co mogę dziękować/oskarżać  jedynie sobie. Jak na moje jest okej, nie tak, jak chciałam, ale nie najgorzej. Tak czy siak - za rok na pewno znów będą zmiany, bo jestem na 99,9% pewna, że mi się toto znudzi. Pewnie następnym razem poproszę jakiegoś profesjonalistę o pomoc, bo po jakimś czasie pisanie CSS'a jest nużące. Zmiany, które nastąpiły: Wygląd; Strony; "Bezimienna" (button po prawej stronie. Jeśli jesteście zainteresowani najnowszym opowiadaniem, kliknijcie). Zmiany, które są jeszcze przed nami: Mapa (serio, nie mogę patrzeć na te rzeki od morza do morza). Treść 1. Z tego miejsca chciałabym serdecznie podziękować Frixowi Frixowskiemu, który zajął się korektą moich wypocin. Treść poprawionej "Starej latarni morskiej" niedługo...
Czytaj dalej »

poniedziałek, 31 lipca 2017

Stara latarnia morska | #12

Yumiro świętowała zwycięstwo bardzo długo. Razem z innymi uczniami najpierw poszli na stołówkę, gdzie kucharki przygotowały ogromne czekoladowe torcisko, a także lody waniliowe. Jedzenia nie zabrakło, wszyscy uczestnicy i kibice obżerali się po wsze czasy, a przyszli świętować nawet Rodger, Graydell, Gaja, Valter i – ku zdziwieniu Yumiro – Aoife. Zabrakło jedynie Elyzji. Yumi była zadowolona z tego faktu. Gdyby ta dziewczyna się pojawiła, byłaby nieproszonym gościem. Oj, bardzo nieproszonym. Yumiro zjadła z trzy porcje lodów i dwa kawałki tortu. Czuła, że rozepchała sobie żołądek i wręcz widziała fałdki tłuszczu wypływające spod jej koszulki. Zdążyła przebrać się w pokoju, gdzie nie zastała Geldy. Zmieniła ubrania na niebieski T-shirt w białe kropki i czarne szorty. Nałożyła też na siebie granatową grubą bluzę z kapturem. Zmieniła fryzurę na wysoką kitę. Gdy obejrzała się w lustrze, zobaczyła szczęśliwą, piękną zwyciężczynię. Yumiro była z siebie dumna.  Mimo to nieobecność Geldy...
Czytaj dalej »